Forum Hogwart Reaktywacja Strona Główna
 
 FAQFAQ   FAQSzukaj   FAQUżytkownicy   FAQGrupy  GalerieGalerie   FAQRejestracja   FAQProfil   FAQZaloguj 
FAQZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   
Park
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Hogwart Reaktywacja Strona Główna -> BŁONIA
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pieczarka
Nauczyciel
Nauczyciel



Dołączył: 04 Kwi 2007
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:49, 23 Lut 2008    Temat postu:

<Powoli zbliżała się do ścieżki prowadzacej do lasu. Ponad krzewami górowały korony drzew, całkowicei zasłaniając niebo.>
***
<Stanęła na skraju lasu i poczkała aż chlopak zrówna z nią.>
Jesteś pewien, że chcesz tam wejść? W lesie może być niebezpiecznie....
<wzięła głębszy oddech. Wargi nadal jej drżały.>
Zresztą w zamku też nie jest bezpiezpiecznie.
<Oparła się o pień.>
Co robimy? Idziemy przez las czy na błonia? Nie wiem, gdzie oni są. Boję się o tym myśleć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Slayd
Gryfon
Gryfon



Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:55, 23 Lut 2008    Temat postu:

jestem pewien że chce iść, byłem w różnych tarapatach

<uśmiechnąl sie blado>
chociaż ten jest nieco gorszy od pozostałych, na moje możemy iść
<powiedział i w tym momencie usłyszeć można było krzyk, chłopak popatrzył w stronę lasu>


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pieczarka
Nauczyciel
Nauczyciel



Dołączył: 04 Kwi 2007
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:03, 23 Lut 2008    Temat postu:

<Chwyciła chłopaka za rękę i pociągnęła go za sobą. Pobiegła w stronę, z której dochodził krzyk. Setki myśli kłębiły się w jej głowie, układały się w coraz czarniejsze scenariusze. Bała się.>
Lumos
<Oświetliła sobie drogę na tyle, aby mogli bezpiecznie przedrzeć się przez las. Przed nimi majaczyła jakaś polana. Może to właśnie tam stali? Jej serce zaczęło bić szybciej. Bezszelestnie stąpała w kierunku przeswitu... Ciszę rozdarł przeraźliwy krzyk nieopodal nich.>
Nox!
<Coś było w krzakach. Nie na polanie, gdzie ktoś mógłby ich bez problemu dostrzec. Scisnęła mocniej dłoń chłopaka.>


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Slayd
Gryfon
Gryfon



Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:19, 23 Lut 2008    Temat postu:

<biegł za nią, z wyciągniętą różczką ciągle, słyszał krzyk i chciał sie w tym miejscu znaleźć skąd się wydobywał>

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pieczarka
Nauczyciel
Nauczyciel



Dołączył: 04 Kwi 2007
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:26, 23 Lut 2008    Temat postu:

<Przystanęła. Zawahała się, po czym pobiegła w krzaki z wyciągniętą różdżką.>
***
<Zakapturzona postać pochylała się nad jakiś człowiekiem. Nie potrafiła dostrzec jego twarzy.>
Expecto Patronum!
<Dementor przepędzony przez Patronusa poszybował w głąb lasu, zostawiając za soba tylko smuge szronu>
Slayd?! Chodź szybko!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Slayd
Gryfon
Gryfon



Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:35, 23 Lut 2008    Temat postu:

<wbiegł za nią w krzaki i stał obok niej> kto to? <spytał patrząc na leżącą postać, później rozglądał się wokoło i podszedł do postaci leżącej. Cała postać wygladała na kobietę, twarz miala zasłonietą włosami> co robimy? <spytał się chłopak Pieczarki>

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Slayd dnia Czw 15:27, 28 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pieczarka
Nauczyciel
Nauczyciel



Dołączył: 04 Kwi 2007
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:53, 28 Lut 2008    Temat postu:

Nie wiem. Boje się nawet pomyśleć, że dementor złożyć swój pocałunek. <uśmiechęła się blado. Podeszła do leżącego na ziemi ciała, odgarnęła mu z czoła włosy.> Slayd? Poczekaj tutaj chwilę. Zaraz wracam.
Wiem, że to niebezpieczne. Ale nie uswiadamiaj mi tego. Po prostu zaczkaj na mnie. Zaraz wracam. Boję się wystrzelić iskry w powietrze; kto mógły nad odnaleźć. Slay? Zaczekaj. Proszę! <oddaliła się w kierunku ścieżki zmierzającej na błonia. Po chwili zniknęła w zaroślach nieopodal niej.>


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Hogwart Reaktywacja Strona Główna -> BŁONIA Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8
Strona 8 z 8

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Style edur created by spleen & Programy.
Regulamin